Przejdź do głównej zawartości

Wojsko, służby i prokuratura oczkiem w głowie rządzących

Jednym z powodów tego, że w 2005 roku nie doszło do koalicji rządowej środowisk Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska była obsesja Prawa i Sprawiedliwości na punkcie tzw. resortów siłowych (MON i MSW) oraz prokuratury. Był to również powód fiaska koalicyjnych rozmów PiS z Polskim Stronnictwem Ludowym kierowanym wówczas przez Waldemara Pawlaka.

Władza o skłonnościach autorytarnych opiera się na propagandzie i zastraszaniu. Dlatego dla takich polityków kluczowe są media oraz wojsko, policja i prokuratura. Przydaliby się też sędziowie, którzy przyklepią tymczasowy areszt bez powodu, ale z tym póki co różnie bywa. Dlatego nie rozumiem zdziwienia czy wręcz oburzenia tym, że wojsko, policja, CBA i prokuratorzy mają zaszczepić wcześniej niż pani obsługująca kasę w supermarkecie wielkiej sieci. Że prokuratorzy często całymi dniami siedzą w swoich gabinetach i stykają się z pojedynczymi osobami a pani w sklepie ma kontakt z setkami a nawet tysiącami ludzi? Nie szkodzi. Gdy ludzie zorientują się, że wszystkim zabraliśmy 700+ aby niektórym dać 500+, pani z marketu nie zapewni nam spokojnego palenia dokumentów przed oddaniem władzy a policjanci już owszem. Prokuratorzy zaś mogą opóźniać to, co nieuniknione, jeśli będą pokazowo oskarżać polityków opozycji a wcześniej CBA dokona widowiskowych zatrzymań tychże polityków.

Gdy państwowa kasa świeci pustkami a wielkomocarstwowe wizje rozwoju kraju są warte mniej niż papier, który zużyto do wymachiwania nimi na konferencjach prasowych, cała nadzieja w tym, że ludzie dadzą się zastraszyć służbom albo chociaż pozwolą uśpić się tępej, topornej i nieskładnej, ale prymitywnie nachalnej propagandzie rządowych mediów – ze szczególnym uwzględnieniem Telewizji Polskiej, ponieważ Polskie Radio w krajowym eterze nie ma czego szukać, ale jego prezes chwaliła się ostatnio dotarciem do odbiorców w Bangladeszu. Dlatego uważam, że razem z prokuratorami, policjantami i antykorupcyjnymi agentami należy zaszczepić Danutę Holecką, Krzysztofa Ziemca, Edytę Lewandowską, Michała Rachonia, Jarosława Jakimowicza oraz stałych komentatorów w programach tych person.

Bądźcie konsekwentni i zadbajcie o wszystkich tych, od których w ogromnej mierze zależy wasz polityczny los. Tym bardziej, że utrata władzy może nieść za sobą nie tylko utratę ogromnych pieniędzy ale także utratę wolności i praw publicznych.

Komentarze