Przejdź do głównej zawartości

Słuszna przegrana PiS w miastach, czyli krótki tekst o pogardzie

Niemal dobę po zamknięciu lokali wyborczych i podaniu wyników sondażu exit poll, media PiS i politycy PiS nie przestają dawać upustu swoim frustracjom spowodowanym tym, że w miastach Prawo i Sprawiedliwość dotkliwie przegrało z Koalicją Obywatelską.

Szefowa prawicowego portalu wPolityce.pl napisała w mediach społecznościowych: „Warszawa, Poznań, Łódź czy Legionowo utrwaliły dziś najgorszy stereotyp Polaka - cwaniaka, złodzieja i kombinatora”. Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz grozi mediom „opcją zerową”, a poseł PiS Jan Mosiński pyta – jak sądzę retorycznie - „ile kamienic trzeba jeszcze ukraść w Warszawie?”.

Pokazuje to klęskę partii Jarosława Kaczyńskiego. Uwierzyli w sondaże CBOS (podobnie jak swego czasu prezydent Komorowski) i podobnie jak on – srogo się zawiedli. Pogarda, którą okazują mieszkańcom miast, pokazuje PiS i jego zaplecze w pełnej krasie: Nie głosujesz na nas – jesteś niedorozwinięty, bo przecież jesteśmy najlepsi. Ludzie wiedzieli, co robią, gdy w Warszawie wybrali Trzaskowskiego, w Łodzi Zdanowską, w Poznaniu Jaśkowiaka, a we Wrocławiu Sutryka i to z pominięciem II tury.

Okazywanie pogardy wyborcom politycznych rywali, to największy błąd, jaki można popełnić w polityce. Z takim podejściem PiS wygra wybory w miastach za 45 lat.

Komentarze