Mam bardzo złą wiadomość dla wszystkich tych, którzy mieli nadzieję, że szef Rady Europejskiej Donald Tusk wypowie wojnę przewodniczącemu Platformy Obywatelskiej Grzegorzowi Schetynie, a ten konflikt rozsadzi partię od środka redukując poparcie dla niej do okolic dziewięciu procent. Nic takiego nie będzie mieć miejsca. Donald Tusk uznał przywództwo Grzegorza Schetyny w Platformie Obywatelskiej i jego aspiracje do funkcji premiera po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Nie ma zamiaru budować czegokolwiek w kontrze do Grzegorza Schetyny i jego partii. Donald Tusk i Grzegorz Schetyna / fot. PO To bardzo zła wiadomość dla wyrzuconych w 2016 r. za próby zniszczenia PO od środka Jacka Protasiewicza, Michała Kamińskiego i Stefana Niesiołowskiego oraz wszystkich intrygantów wewnątrz Platformy. Artykuł Renaty Grochal w najnowszym wydaniu „Newsweeka” rozwiewa ich nadzieję, że obecna kadencja Sejmu nie będzie ich ostatnią, a więc na to, że w przyszłym roku nie odejdą w niebyt. Czw...
Przeczytaj i przemyśl...