Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Egzamin z prawa pracy

15 stycznia pisałem, w terminie zerowym, egzamin z prawa pracy. Wczoraj były wyniki i okazało się, że na 19 pytań miałem 14 dobrych odpowiedzi, co stanowiło 75%. Mój wynik był najlepszy na roku. To bardzo fajne uczucie być najlepszym spośród prawie siedemdziesięciu studentów.

Co dalej z prokuraturą?

Jeśli swastyka może w Polsce być symbolem szczęścia, jeśli sformułowanie „Żydzi do gazu” nie jest przejawem antysemityzmu, a wiceminister obrony narodowej nie jest urzędnikiem państwowym, a osobą prywatną i napisany przez niego raport nie jest dokumentem mimo że został ogłoszony w Dzienniku Ustaw, to nie ma sprawy i wszystko jest w porządku. Jeśli jednak swastyka w nad Wisłą nie jest symbolem szczęścia, a tekst opublikowany w Dzienniku Ustaw jest dokumentem, to znaczy, że mamy w naszym kraju bardzo poważny problem z bardzo dużą, silną i ważną instytucją, którą jest prokuratura. Opisane wyżej decyzje prokuratorów nie są oczywiście jedyne. Nie mam za bardzo czasu na szukanie kolejnych, ale jeśli dopiszę jeszcze niezajęcie się korupcją polityczną przy wyborach przewodniczącego regionu dolnośląskiego Platformy Obywatelskiej, argumentowane tym, że nie są to wybory powszechne, a tylko w partii politycznej i zlekceważenie przez prokuratorów tego, że partie polityczne wydają pieniądze podatnik

Na trzeźwo

Po tragicznym wypadku w Kamieniu Pomorskim, w którym zginęło sześć osób, rozjechanych przez pijanego kierowcę, premier Donald Tusk zapowiedział wprowadzenie obowiązku posiadania alkomatu w każdym aucie. Mimo, że wszelkie spiskowe teorie są mi obce, od razu pomyślałem: „Kto lobbował na rzecz producentów alkomatów?”, „Ile ten ktoś na tym zarobi?” Zacząłem się także zastanawiać, czy tak doświadczony i przebiegły polityk, jakim jest pan premier, naprawdę myśli, że drogowy morderca z Kamienia albo jakikolwiek inny potencjalny sprawca wypadku, mając alkomat skorzysta z niego w należyty sposób? Prędzej połknie ustnik. Znam wielu kierowców, którzy jeździli albo nadal jeżdżą samochodem pod wpływem alkoholu. Oni doskonale wiedzieli, że są pijani i wsiadali za kierownicę. Tyle dobrego, że nikomu nie zrobili krzywdy. Pomysł wprowadzenia alkomatów ma jeszcze jedną poważną wadę: Alkomaty, które profesjonalnie zbadają trzeźwość kosztują kilkaset złotych. Premier powiedział, że alkomat kosztuje pięć z

Nie lubię czwartków

Mieszkanie w akademiku nie ma żadnych zalet. Jest nas tam czworo i choć troje z nas zachowuje się tak, jak należy, czwarty konsekwentnie prowokuje do popełnienia na nim zbrodni. Jakby tego było mało, bardzo często jest w naszym segmencie jego matka, która równie bardzo jak on, uprzykrza mi egzystowanie w akademiku. W nocy z wtorku na środę, jej syn żarł dwa razy - o pierwszej i czwartej - i robił przy tym tyle hałasu, że obudziłby nawet niedźwiedzia. W nocy ze środy na czwartek, kretyn robił raban razem z matką, bo kłócili się. W środę wstaję o siódmej i mam wykład oraz dwa ćwiczenia – w sumie to około cztery i pół godziny nauki. Może niewiele, ale chcę spać chociaż siedem godzin, jeśli mam jakoś funkcjonować. Dziś wstałem o szóstej i miałem trzy ćwiczenia, dwa wykłady, a między nimi czas wolny, w którym też się uczyłem. Spędziłem na zajęciach około siedem godzin. W meczu nauka – sen wynik 7:4. Do domu wróciłem o osiemnastej i padam na twarz. Dla porównania, moja mama spędza w pracy o