Przewodniczący Platformy Obywatelskiej wrócił z kilkudniowego urlopu i wygłosił przemówienie wśród jego zwolenników tłumnie zgromadzonych na wiecu w Gdańsku. Donald Tusk wezwał Jarosława Kaczyńskiego do otwartej rozmowy z nim o tym, co Kaczyński i jego akolici wyrabiają w naszym kraju: „Wyjdź z jaskini, stań na ubitej ziemi” – rzucił pod adresem prezesa PiS, były szef Rady Europejskiej. Jakkolwiek barwny i ofensywny był ten wątek przemówienia byłego premiera, wiadomo, że do takiego pojedynku na argumenty nigdy nie dojdzie. Jarosław Kaczyński ma potężną traumę z debaty z Donaldem Tuskiem przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi w 2007 roku, ponieważ ówczesny kandydat na premiera zupełnie go zdominował, a następnie zdemolował. Jak wiadomo, Jarosław Kaczyński chciałby być Andrzejem Olechowskim i zwierzył się swoim współpracownikom, że wtedy mógłby góry przenosić. Na razie może przenieść w stan spoczynku Andrzeja Dudę, Mateusza Morawieckiego i Elżbietę Witek. To zawsze coś, ale jedn
Przeczytaj i przemyśl...