Przejdź do głównej zawartości

Rząd chce przerzucić na opozycję blamaż szczepień

Rząd zaprasza opozycję na spotkanie. Oczywiście nie po to, aby skorzystać z dobrych pomysłów, gotowych rozwiązań czy projektów ustaw, którymi dysponuje sejmowa mniejszość. To stary jak cała polityka sposób na umoczenie mniejszości w błędach większości a rząd już wie, że program szczepień okazał się organizacyjną katastrofą. Propozycja spotkania z opozycją może świadczyć również o tym, iż władza dysponuje badaniami nastrojów społecznych, z których wynika, że większość Polaków nie dała sobie wmówić, że chaos w przychodniach jest winą opozycji, Unii Europejskiej lub nowego prezydenta USA.

Opozycja powinna pójść na spotkanie ze spisanymi pomysłami, postulatami i projektami rozwiązań, zostawić te dokumenty i wyjść ze spotkania. W ten sposób uniknie zarzutów o to, że dla niej „im gorzej, tym lepiej” a jednocześnie nie pozwoli premierowi Morawieckiemu na wodolejstwo i sztuczne machanie rękami, które obserwujemy na jego konferencjach prasowych czy w czasie jego sejmowych wystąpień.

Opozycja musi kontrować błędy władzy w sposób merytoryczny i konkretny. Samo wyjście na sejmowy korytarz i powiedzenie, że jest źle, nie zrobi na nikim wrażenia i nie spowoduje, że opinia publiczna spojrzy życzliwie na polityków opozycji.

Katastrofa organizacyjna programu szczepień jest logiczną konsekwencją tego, że rząd całymi latami koncentrował się na opowiadaniu bzdur jak te o milionie aut elektrycznych czy posadzeniu pół miliarda drzew i absurdalnych inwestycjach jak przekop Mierzei Wiślanej a już w czasach pandemii kierował swój wysiłek na dorabianie swoich przy okazji dokonywania pandemicznych zakupów oraz na tym, aby zapewnić swoim ludziom bezkarność za dokonane nadużycia. W czasach przed pandemia należało zaś rozsądnie gospodarować publicznym groszem a w szczególnym czasie pandemii zachowywać się po prostu uczciwie i transparentnie. Pośpiech i nadzwyczajność sytuacji nie może być usprawiedliwieniem dla wszechobecnego złodziejstwa władzy i morza kłamstw, które miało przykryć nadużycia opóźniając ich wyjście na światło dzienne.


Komentarze