Przejdź do głównej zawartości

Donald Tusk o związkach partnerskich

Jeśli ja będę stał na czele większości parlamentarnej po wyborach parlamentarnych, jedną z pierwszych decyzji będzie zgoda na związki partnerskie w Polsce - oświadczył przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas spotkania z młodymi w Olsztynie w ramach eventu Campus Polska, który zorganizował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Deklaracja Donalda Tuska wymagała sporej odwagi

Donald Tusk sporo zaryzykował rozwijając ten temat, ponieważ sukces Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 wziął się ze skutecznego wywołania społecznej psychozy wobec osób określających siebie jako LGBT. Nie jest to co prawda jakaś inna galaktyka, ponieważ jest to standard u naszych zachodnich sąsiadów z ugrupowania CDU oraz wśród brytyjskich konserwatystów, ale w Polsce te procesy przebiegają znacznie wolniej niż w innych krajach naszego kontynentu.

Były premier ma jednak pełną świadomość, że Jarosław Kaczyński będzie chciał odgrzać homofobiczny spór

Jestem politykiem ostrożniejszym niż Rafał, niż większość z was mogłaby oczekiwać, jeśli chodzi o te mocne, potrzebne zmiany obyczajowe w Polsce. Ostrożniejszym dlatego, że jestem przekonany, że dla bardzo wielu Polaków to jest ciągle coś, co niełatwo przychodzi im akceptować – powiedział były premier, a w ten sposób pokazał, że ma tego pełną świadomość. Lider PO dodał, że zmiany przepisów powinny być blisko tego poziomu akceptacji społecznej, co oznacza, że na pierwszym planie nie będą propagandowe broszurki skrajnych środowisk, ale poszanowanie dla wrażliwości zdecydowanej większości obywateli naszego kraju.

Lider PO, świadomie lub nie, zepchnął lewicę z jedynego widocznego dla opinii publicznej obszaru jej aktywności

Donald Tusk (świadomie lub nie) odebrał lewicy sporo tlenu, ponieważ jest ona w naszym kraju kojarzona wyłącznie z tym tematem. Wewnętrznie skłócona i tuż przed wewnętrznymi wyborami w Nowej Lewicy może na długo zejść z poparciem w okolice progu wyborczego. Im niższe zaś będą notowania tego środowiska, tym częściej przekaz jego przedstawicieli będzie niezwykle radykalny – ku uciesze Jarosława Kaczyńskiego. Ważne zatem, aby nie ulec skrajnościom i zaproponować rozwiązania, które będą zbieżne z centrum społecznych nastrojów.

 

Donald Tusk na Campus Polska / fot. Jacek Domiński

Komentarze