Przejdź do głównej zawartości

Zachód zniszczy gospodarkę Rosji

Gospodarka Rosji zostanie przy pomocy sankcji Zachodu bardzo poważnie osłabiona, a może nawet zniszczona. To może oznaczać załamanie się reżimu Putina.

Rubel będzie gwałtownie tracił, a rezerwy banku centralnego nie wystarczą do jego obrony

To oznacza wysoką inflację, a do tego Kreml musi liczyć się z kryzysem sektora bankowego, ponieważ Rosjanie zaczęli masowo wypłacać gotówkę. Gospodarka agresora może zatem zostać zrujnowana, a wiadomo już, że nie będzie miała dostępu do zewnętrznej pomocy. W weekend zdecydowano o odłączeniu Rosji od międzybankowego systemu SWIFT, a oprócz tego Stany Zjednoczone, Unia Europejska i Wielka Brytania zdecydowały o zamrożeniu części rezerw walutowych rosyjskiego Banku Centralnego. To spowoduje, że Rosja nie będzie mogła zbyt długo bronić choćby wartości rubla. W styczniu inflacja w Rosji zbliżała się do dziewięciu procent.

Załamanie handlu zagranicznego

Zachód dobrze skoordynował sankcje. Jednoczesne wykluczenie rosyjskich banków z systemu SWIFT i zamrożenie około połowy rezerw walutowych Banku Centralnego tego kraju spowoduje, że Rosja nie będzie mogła płacić za importowane dobra i jak rozliczać eksportu surowców. Główny problem to ropa, z której dochody pozwalały utrzymywać w ostatnich latach Kremlowi finanse publiczne w dobrej kondycji i mieć budżetową nadwyżkę. To już nieaktualne. Gospodarka Rosji dawno nie była na tak ostrym zakręcie.

Do sankcji nakładanych przez polityków przyłączają się prywatne firmy

W niedzielę Brytyjski koncern BP poinformował, że po inwazji Rosji na Ukrainę zdecydował się wycofać z posiadanych 19,75 proc. udziałów w rosyjskim gigancie naftowym Rosnieft. BP prowadzi działalność w Rosji od ponad 30 lat. Jego pakiet udziałów w Rosniefcie miał na koniec ubiegłego roku wartość ok. 14 mld dolarów. Nie wiadomo, jak na to wszystko zareaguje rosyjska giełda, ale w zeszłym tygodniu zanotowała spadek o ponad 30%. Co prawda, dzień później zaczęła odrabiać straty, gdy okazało się, że pierwsze sankcje nie będą dla Rosji szczególnie dotkliwe, ale było to przed weekendowymi decyzjami, które można określić mianem radykalnej zmiany podejścia.

Teraz dla Rosji kluczowe będą Chiny

Państwo Środka może pomóc Kremlowi częściowo obejść sankcje Zachodu oraz pomóc w łagodzeniu ich skutków. Przy skali sankcji ze strony USA, UE i Wielkiej Brytanii nie będzie to jednak miało większego znaczenia.

Komentarze