Afera wywołana materiałem „Superwizjera” TVN o polskich nazistach zatacza coraz szersze kręgi. Na jaw wyszło nagranie, na którym antysemita Piotr Rybak śpiewa „Żeby Polska była Polską” ramię w ramię ze Zbigniewem Ziobro, Patrykiem Jakim i Beatą Kempą z Solidarnej Polski. Wiadomo już także, iż ten sam człowiek był uczestnikiem spotkań politycznych Prawa i Sprawiedliwości.
Politycy partii rządzącej chyba zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, a mówiąc wprost – z tego, że pływają po uszy w szambie. Wiedzą już też pewnie o tym, że ich imprezy z neofaszystami przykryły „efekt Morawieckiego i rekonstrukcji” oraz temat zmian w przepisach dotyczących aborcji. Desperacja musi być ogromna, skoro wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta wypuścił zdjęcie, na którym jest Donald Tusk i Piotr Rybak. Jest to zdjęcie z czasu protestu w Sejmie, gdy Tusk jako premier spotkał się z rodzicami niepełnosprawnych dzieci. Rybak został wtedy zaproszony do Sejmu przez polityków partii Zbigniewa Ziobry. O tym pan Kaleta nie poinformował już jednak opinii publicznej.
Kolejna desperacja polityków PiS objawiła się w tzw. przekazach dnia. Twierdzą oni, iż neofaszystowską organizację Duma i Nowoczesność zarejestrowano za rządów Platformy Obywatelskiej i że to skandal. Prawdą jest, że organizacja została zarejestrowana w czasach rządów PO. Stało się tak, ponieważ DiN przedstawiła Statut, do którego nie można się było przyczepić. To, że Statut nie ma nic wspólnego z rzeczywistą działalnością organizacji, to już inna sprawa. DiN dostała również status organizacji pożytku publicznego. Stało się tak, ponieważ spełniła warunki formalne. W Polsce rządzonej przez PO nie było cenzury prewencyjnej. Czy można robić z tego zarzut? Politycy PiS nie mają żadnych skrupułów.
Politycy PiS przez całe lata flirtowali z neofaszystami i całym tym narodowo-radykalnym syfem. Wczoraj wieczorem w TVN24 senator PiS Jan Żaryn stanął w obronie Janusza Walusia – rasisty, który w RPA odsiaduje karę dożywotniego pozbawienia wolności za morderstwo na tle politycznym. Szef MSWiA Joachim Brudziński wydał zgodę na zbiórkę pieniędzy dla tego zwyrodnialca. Prokurator, który walczył z neonazistowskimi łachudrami za czasów niezależnej prokuratury, za czasów Zbigniewa Ziobro został zdegradowany. Ten zaś prokurator, który uznał swastykę za symbol szczęścia, w prokuraturze podległej PiS dostał awans.
© Marek Raczkowski |
Komentarze