Praca licencjacka jest już
gotowa, a w poniedziałek mam pierwszy egzamin w tym sezonie. Jest
potwornie gorąco i przez to niełatwo skupić się na nauce.
Pocieszam się jednak tym, że moja praca jest już gotowa, a
niektórzy znajomi kończą dopiero ostatni rozdział – mając do
napisania jeszcze wstęp i zakończenie. Pracę zacząłem pisać
jeszcze w listopadzie i zakładałem, że będzie gotowa do końca
kwietnia, ale rzeczywistość nie była tak różowa.
Boję się systemu
antyplagiatowego. Co prawda nie jestem oszustem ani złodziejem, ale
z systemem antyplagiatowym nigdy nic nie wiadomo. Nie wiem, co
zrobię, gdy system uzna, że moja praca licencjacka jest plagiatem.
Nie wiem, jak miałbym udowodnić, że od początku do końca pisałem
ją sam.
Komentarze