Trudno mi wyobrazić sobie gorszy tytuł, ale stało się. Do końca miałem nadzieję, że wygramy.
Jest mi cholernie przykro i jestem wkurwiony. Nie tak miało być. Depresja. Jestem schetynowcem i to się nie zmieni.
Warto mieć poglądy, warto mieć swoje zdanie i warto być po czyjejś stronie. Podtrzymuję każdy tekst na blogu i każdy tweet na Twitterze dotyczący Grzegorza Schetyny. Gdybym miał jeszcze raz decydować, być po stronie Tuska, czy Schetyny, wybrałbym tak samo.
Warto wyrażać swoje myśli. Dziś ponieśliśmy porażkę, ale były też chwile naszego tryumfu. Pamiętajmy o tym. Uważam – podkreślam to – uważam Grzegorza Schetynę za wybitnego polityka i mam nadzieję, że kiedyś premierem rządu RP będzie Grzegorz Schetyna.
Trzymajmy kciuki za Grzesia, bo to jemu jest teraz najgorzej.
Komentarze