Przejdź do głównej zawartości

Koniec niezależnej PKW

Koniec niezależnej Państwowej Komisji Wyborczej. Zamiast niej mamy organ polityczny – coś w rodzaju neo-KRS. W dodatku jego członkowie są odwoływalni.

PiS ma realną władzę nie tylko nad procesem wyborczym, ale też nad badaniem sprawozdań finansowych partii politycznych, a więc także nad decyzjami o subwencjach partii opozycyjnych.

Dziś prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje nowym członkom PKW. To siedem osób z wykształceniem prawniczym wskazanych przez kluby parlamentarne, i dwaj sędziowie wskazani przez prezesa TK i prezesa NSA.

Z rekomendacji PiS mianowani zostali:

  • Zbigniew Cieślak, dr hab., profesor Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego, który od 2006 do 2015 r. był sędzią w Trybunale Konstytucyjnym. Związany z Kościołem katolickim, m.in. był członkiem komisji historycznej Episkopatu, która zajmowała się problemem lustracji. Sądząc w Trybunale, nie zrezygnował z funkcji w komisji i nie wyłączał się ze spraw, w których Kościół był zainteresowany, m.in. ze sprawy kościelno-rządowej komisji majątkowej. Był członkiem PKW także tej kończącej się kadencji – na wniosek prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Powołał go prezydent Bronisław Komorowski.
  • Dariusz Lasocki – radca prawny i warszawski radny z ramienia PiS-u (Praga Południe). Za pierwszych rządów PiS pracował jako urzędnik w kancelarii premiera, był doradcą wicepremiera Przemysława Gosiewskiego. Był także członkiem rady nadzorczej państwowego Polskiego Holdingu Obronnego, a w latach 2009–10 – dyrektorem Biura Zarządu i Spraw Korporacyjnych TVP. W styczniu 2016 r. został powołany do rady nadzorczej TVP. Zasiadał w Radzie Nadzorczej Fundacji Narodowej Centrum Stosunków Strategicznych uważanej za kuźnię kadr MON-u za czasów Antoniego Macierewicza.
  • Arkadiusz Pikulik, adwokat i przedsiębiorca – tak przedstawiał go w Sejmie PiS.
Z ramienia Koalicji Obywatelskiej jest dwóch członków PKW:

  • Ryszard Balicki – dr hab., konstytucjonalista z Uniwersytetu Wrocławskiego. Wielokrotnie krytykował m.in. pisowską „reformę” sądownictwa.
  • Konrad Składowski, prof. dr hab. Uniwersytetu Łódzkiego.
Lewica nominowała Liwiusza Laska, doktora nauk prawnych i adwokata, specjalistę prawa pracy, w latach 2016–18 wiceprzewodniczącego komisji kodyfikacyjnej prawa pracy.

Kukiz ‘15 rekomendował Macieja Miłosza, adwokata, sędziego Trybunału Stanu.

Prezes NSA wskazał sędziego Sylwestra Marciniaka, rzecznika prasowego NSA. Będzie on kontynuował pracę w PKW, bo był tam z ramienia NSA także w poprzedniej kadencji. Nie odnosił się publicznie do pisowskich zmian w sądownictwie. W ogóle, mimo że jest rzecznikiem prasowym, w domenie publicznej nie ma – poza podpisywanymi przez niego oficjalnymi „Komunikatami rzecznika prasowego NSA” – jego wypowiedzi.

Prezes TK wyznaczyła sędziego Wojciecha Sycha, doktora prawa. Dr Sych w ciągu dwóch lat – od 2017 do 2019 – przeszedł kolejno przez Sąd Najwyższy (nominowany przez neo-KRS) i Trybunał Konstytucyjny. Sędzią Sądu Najwyższego, po nominacji, był niespełna pół roku. Jako sędzia TK został członkiem PKW już w zeszłym roku, więc będzie kontynuował pracę w nowej Komisji.

fot. Andrzej Hulimka/ Forum

Komentarze