- Albo przegramy teraz, albo w przyszłym roku - słychać w PiS. Schyłek rządów ekipy Jarosława Kaczyńskiego jeszcze potrwa, ale jest nie do odwrócenia.
PiS jak AWS? Depresyjne nastroje w partii przybierają na sile
– To jest końcówka AWS. Przecież my to też dokładnie widzimy. Te wszystkie tłuste koty, ci spółkowicze, ten marazm - słychać od posłów PiS. Z wewnętrznych badań Nowogrodzkiej wynika, że partia Jarosława Kaczyńskiego traci wyborców, którzy decydowali o zwycięstwach tego obozu w 2015 i 2019 r., a nie zyskuje nowych. Może to zatem być już równia pochyła, jak z Platformą Obywatelską, gdy Donalda Tuska na czele rządu i partii zastąpiła Ewa Kopacz.
"Kaczyński wie, że został oszukany przez Morawieckiego"
– Prezes Kaczyński doskonale wie, widzi, że został przez Morawieckiego oszukany w sprawie polityki europejskiej. Przecież to, że poszła ta kampania o cenie prądu, że Sasin może bezkarnie atakować Morawieckiego, to nie jest bez wiedzy prezesa Kaczyńskiego. Morawiecki jest schyłkowym politykiem. Był moment, że się budował, ale teraz prezes już mu na to nie pozwoli - słychać w kręgach władzy. Istotnie, PiS nie ma alternatywy dla braku pieniędzy z UE, ponieważ w każdym scenariuszu zakładano, że Bruksela da się oszukać lub odpuści Warszawie dla świętego spokoju.
"Morawiecki nie ma wyobraźni"
– Morawiecki nie ma żadnej politycznej wyobraźni. On po prostu nie myśli do przodu, nie przewiduje ruchów przeciwnika, a jak długo może rządzić ktoś, kogo każdy może wyprowadzić w pole? - pytają członkowie klubu parlamentarnego PiS. Nikt tam już chyba nie widzi w byłym bankierze osoby z potencjałem, która jeszcze może w czymś pomóc ich formacji.
Dawid Jackiewicz wraca, bo Adam Hofman szantażuje Jarosława Kaczyńskiego?
Były minister Skarbu Państwa ma stanąć na czele spółki Orlen Synthos Green Energy, która ma się zajmować budowa małych reaktorów jądrowych. Przy Nowogrodzkiej słychać, że prestiżowe stanowisko dla Jackiewicza (człowieka Hofmana) ma być istotnym warunkiem utrzymania sejmowej większości przez prezesa PiS. Wygląda na to, że tylko przez wewnętrzną niestabilność obozu władzy i to, że właściwie każdy poseł może dziś szantażować "wielkiego stratega", Mateusz Morawiecki nadal pozostaje szefem rządu. Dziś operacja wymiany premiera jest po prostu zbyt ryzykowna.
Komentarze