Przejdź do głównej zawartości

Świąteczne lenistwo

Wstałem około 9-tej. Śniadania nie jadłem, bo nigdy nie jem. Na obiad był kurczak nadziewany serem i pieczarkami, a do tego surówka z kapusty pekińskiej. Zjadłem i zaraz wracam do  odpoczynku w pozycji leżącej. Na deser zjem 2-3 łyżki nutelli, a wieczorem wypiję piwo, które chłodzi się w lodówce. Piwo wypiję dla przyjemności, ale też z życzeniem wszelkich sukcesów dla Grzegorza Schetyny i ludzi, którzy go szanują, a jestem jednym z nich oraz za dziennikarki, które lubię.

Świąteczna piosenka nagrana przez redakcję Polsat News. Bardzo fajnie to wyszło.


Ściskam wszystkich serdecznie.

Komentarze