Przejdź do głównej zawartości

List otwarty Grzegorza Schetyny do członków Platformy Obywatelskiej

Drogie Koleżanki, Drodzy Koledzy, członkowie Platformy Obywatelskiej 
RP,
w 2001 roku postanowiliśmy razem budować Platformę Obywatelską jako partię wolności, demokracji i nowoczesności. Przez dwie kadencje wykorzystaliśmy nasze szanse w Unii Europejskiej, aby dobrze zmienić Polskę. Dlatego dziś ze wszystkimi w kraju i zagranicą możemy rozmawiać z podniesioną głową. Jednak misja, dla której się zjednoczyliśmy, nabiera szczególnego znaczenia. Nowy rząd zaczął zawłaszczać instytucje państwa. Wielu Polaków patrzy na to z niepokojem. Nie wierzą, że można rozwiązywać ludzkie problemy skupiając się na przejmowaniu kontroli w służbach, sądach, wojsku, mediach czy spółkach skarbu państwa. Deklaracje o służeniu obywatelom, w rzeczywistości mają odwrócić naszą uwagę od skoku na państwo. Po raz kolejny Platforma musi pokazać, jak się temu przeciwstawić i jak skutecznie działać w interesie obywateli. Aby to zrobić, musimy wyciągnąć wnioski z porażki wyborczej. Musimy odnowić Platformę. Byłem u jej początków. Znam ją jak mało kto. W pierwszych latach jako Sekretarz Generalny mogłem skutecznie służyć przy organizowaniu naszego zbiorowego działania. Dziś świadomy wyzwań i zagrożeń przed którymi stoimy chciałbym Was prosić o poparcie w wyborach na Przewodniczącego Platformy Obywatelskiej RP. Proszę o to po wielu rozmowach z naszymi członkami. Z wieloma z Was rozmawiałem w ciągu ostatnich miesięcy, także w trakcie kampanii wyborczej. Z tych rozmów narodziły się moje propozycje naprawy. Wiem, że to punkt wyjścia. Proszę Was nie tylko o poparcie mojej kandydatury, ale o stałe sugestie działań i programu. Chciałbym teraz powiedzieć Wam, od czego powinniśmy zacząć.
Platforma Obywatelska ponownie musi stać się partią, w której razem dla Polski pracują ludzie z różnych stron światopoglądowego spektrum. Naszym celem jest wolność i rozwój, a nie narzucanie jednej ideologii. Sukcesy osiągaliśmy jako partia szerokiego centrum. W niej konserwatyści i światopoglądowi liberałowie wypracowywali kompromis, który w efekcie mógł być przyjęty przez zdecydowaną większość Polaków. Czujemy się spadkobiercami tych, którzy walczyli o niepodległość i wolność, a w trudnych czasach komunizmu udowadniali, że warto być przyzwoitym. Nasza tożsamość jest zakorzeniona w chrześcijaństwie. Jesteśmy dumni, że możemy nawiązywać do polskiej tradycji tolerancji i otwartości. To jest nasze miejsce na scenie politycznej, do którego musimy wrócić.
Wiemy, że siłę państwu daje przedsiębiorczość obywateli. Odnieśliśmy sukces jako kraj, w którym chcą inwestować największe koncerny światowe. Jednak dobrobyt narodu budują polskie małe i średnie firmy. Nie wierzę, że będą mogły łatwiej się rozwijać, gdy państwo zagarnie więcej kompetencji dla siebie. Etatyzm zawsze prowadzi  do "ręcznego sterowania", dając korzyści tym, którzy są blisko władzy. Będziemy bronili procedur dających szansę wszystkim. Kluczem do nowoczesności jest innowacyjność. Potrzebuje ona wolności. Ci, którzy chcą odgórnie sterować innowacyjnością, przyczynią się do jej paraliżu. Współpraca nauki i biznesu potrzebuje reguł, a nie nakazów. Nowoczesność to technologie informatyczne. Cyfryzacja państwa była naszym postulatem. Dziś zyskuje na znaczeniu wobec kolejnej rewolucji technologicznej. Chcemy, aby dla Polski była ona szansą, a nie zagrożeniem. Wymaga to znowu dobrych reguł, ale i wolności. Takie podejście będzie naszym drogowskazem.
Realizować nasze cele będziemy mogli tylko, gdy zwyciężymy w następnych wyborach. Droga do tego wiedzie przez samorządy. To one mają dla obywateli największe znaczenie. I one zagrożone są centralizacją państwa przez Prawo i Sprawiedliwości. Zaraz po wyborach w Platformie Obywatelskiej uruchomię działania budujące program i wspierające struktury w kampanii samorządowej. Powołamy samorządowy sztab wyborczy i utworzymy regionalne Obywatelskie Akademie Samorządności. Ich celem będzie przygotowanie kandydatów we współpracy z organizacjami pozarządowymi i niezależnymi środowiskami samorządowymi. Chciałbym utworzyć Sekretariat Samorządowy przy Zarządzie Krajowym wspierający i koordynujący w stały sposób naszą działalność lokalną. Przywrócimy program "Tak Polskiej Wsi". Platforma wróci na wieś i do małych miasteczek.
Demokracja w państwie zaczyna się od demokracji w partiach politycznych. Platforma Obywatelska daje tutaj przykład. Jesteśmy jedyną partią wybierającą swojego przywódcę w wyborach bezpośrednich. Jednak partia to nie pospolite ruszenie uruchamiane na czas wyborów. To instytucja głęboko zakorzeniona w życiu lokalnym, osiągająca cele dzięki współpracy ze stowarzyszeniami i różnymi inicjatywami społecznymi. Musimy odnowić PO, przywracając naszym członkom wpływ na jej politykę. Platforma odżyje dzięki wyzwoleniu energii swoich członków. Aby tak się stało, doprowadzę do przyznania strukturom na poziomi kół i powiatów znacznie więcej kompetencji i udzielę im silnego wsparcia. Władze krajowe mają służyć strukturom, a nie odwrotnie. Dlatego proponuję wprowadzenie gwarancji statutowych nienaruszalności list wyborczych do samorządu przyjętych na poziomie lokalnym. Wprowadzę system grantów finansujących projekty kół i organizacji powiatowych. Platforma wielokrotnie korzystała z zaangażowania naszej młodzieży. Chciałbym, aby Stowarzyszenie Młodych Demokratów jako instytucja formująca młodych członków partii miała duży wpływ na jej program i działanie. Będziemy tworzyć razem program uwzględniający perspektywę i ambicje młodych Polaków. Wizytówką partii jest program. Proces jego tworzenia i uaktualniania powinien angażować wszystkich członków oraz przyciągać do współpracy partnerów społecznych i kompetentnych przestawicieli wszystkich branż. Program tak utworzony będzie platformą współpracy z szerokimi środowiskami w kraju i naszym zobowiązaniem wobec Polaków. Jego przygotowaniem zajmie się odnowiony Instytut Obywatelski, który będzie organizował życie intelektualne naszej partii. Proponuję także utworzenie Klubów Obywatelskich, które bedą miejscem spotkań, dyskusji i działań dla naszych członków i sympatyków na najniższym poziomie. Na rok przed wyborami chciałbym zwołać wielki kongres programowy, który sformułuje wnioski szerokich, dwuletnich dyskusji.
Jak powiedziałem, to nasz punkt wyjścia. Dalej będziemy tworzyć program i decydować o działaniach Platformy Obywatelskiej razem. Dlatego proszę Was o poparcie mojej kandydatury i zjednoczenie się wokół budowanego wspólnie programu.
Grzegorz Schetyna


Komentarze

Najchętniej czytane

Telewizja Polsat uległa PiS

Najpierw fiskus zażądał od spółek właściciela Polsatu kilkudziesięciu milionów złotych zaległego podatku. Potem szefową segmentu informacji i publicystyki w telewizji Polsat została znana z prawicowych odchyleń Dorota Gawryluk. Wczoraj gościem Polsat News była Julia Przyłębska – marionetka partii rządzącej, żona agenta SB, który jest obecnie ambasadorem Polski w Berlinie, niby prezes niby Trybunału konstytucyjnego. To znak, że Gawryluk starannie wykonała zalecenia płynące z siedziby PiS, ponieważ Przyłębska bywa tylko tam, gdzie nie ma trudnych pytań. Taki obrót spraw przyjmuję ze smutkiem. Właściciela Polsatu – Zygmunta Solorza - uważam za absolutnego geniusza biznesu, któremu konkurenci z TVP i TVN nie dorastają do pięt. Smutne, że znowu dał się złamać partii Jarosława Kaczyńskiego. Znowu, bo w 2007 roku też tak się stało. Na kilka tygodni przed przedterminowymi wyborami parlamentarnymi do biur Solorza politycy PiS wysłali Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a kilka dni później...

Premier Morawiecki narobił nam wstydu w Berlinie i Monachium

To nie była dobra wizyta Mateusza Morawieckiego u naszych zachodnich sąsiadów. Najpierw na bzdury opowiadane przez polskiego premiera nie dała się nabrać kanclerz Angela Merkel, a potem uczestnicy Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Najpierw Berlin. Oglądając wspólną konferencję prasową Merkel i Morawieckiego narastało we mnie zażenowanie. Było mi przykro, że premier mojego kraju świadomie kłamie mówiąc, że polskie sądy pracują najwolniej w Europie, a prawda jest taka, że są w środku zestawienia. Potem, gdy opowiadał brednie, że Polska może być motorem wzrostu gospodarczego całej Unii Europejskiej. To tak, jakby rower miał ciągnąć samochód ciężarowy. Premier Morawiecki nie poprzestał jednak na tym i porównał PKB Polski i Hiszpanii, ale – uwaga – z roku 1951, czyli czasów stalinizmu. To pewnie dlatego, że nie chciało mu przejść przez gardło pochwalenie gospodarczej sytuacji naszego kraju z lat 2007-2015. Bardzo to małe i smutne – niegodne premiera polskiego rządu. Generalnie, M...

Nie wezmę udziału w referendum Andrzeja Dudy

Uważam za wyjątkowo bezczelne i niegodziwe domaganie się referendum na temat zmiany Konstytucji przez człowieka, który obecną Konstytucję wielokrotnie, świadomie i z premedytacją złamał i którą do końca swojej ponurej prezydentury jeszcze nie raz złamie. Nie wezmę udziału w referendum nawet, gdyby trwało pół roku, lokal do głosowania znajdował się w „Biedronce” albo w „Lidlu”, a za udział w głosowaniu dawano zimne piwo. Andrzej Duda chce kosztem ok. 150 mln zł z pieniędzy nas wszystkich dodać sobie znaczenia. Nie ma na to mojej zgody. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że złoży do Senatu wniosek o dwudniowe referendum, które miałoby odbyć się w dniach 10-11 listopada 2018 roku. Nikt tego referendum nie chce – ani partia rządząca, ani partie opozycyjne. Jeśli w siedzibie PiS zapadnie decyzja, aby głosować zgodnie z wolą Dudy, obowiązkiem każdego przyzwoitego człowieka i szanującego podstawowe reguły demokraty jest takie referendum zbojkotować. W procedurze zmiany Konstytu...

Sperma+

Od początku pisania tego bloga (od września 2012 r.) jak ognia staram się unikać pisania o kwestiach, które można uznać za obyczajowe. Nie będę ukrywał, że pisząc o tym czuję się niekomfortowo, krępuje mnie pisanie o tym, a ponadto uważam, że polityka, a zwłaszcza polityka poważna, oparta na rozumie, wiedzy i zdrowym rozsądku, powinna od kwestii łóżkowych trzymać się jak najdalej, ponieważ polityka to sprawy publiczne, a sprawy intymne powinny pozostać prywatne. Gdy jednak na światło dzienne wypływają informacje o seksaferze z udziałem prominentnego polityka partii rządzącej i – przynajmniej formalnie – drugiej osoby w państwie, sprawy prywatne nie tylko stają się publiczne, ale też – jeśli są prawdziwe – zagrażają interesowi publicznemu całego państwa. Zastrzeżenie „jeśli są prawdziwe” jest konieczne, ponieważ mamy do czynienia z medium o wyjątkowo wątpliwej reputacji, ale mimo upływu czasu, informacje nie zostały w żaden sposób zdementowane, a oskarżany polityk milczy. Tygod...

Wpłacali pieniądze na PiS – otrzymali posady w państwowych spółkach

Bomba wybuchła. Posłowie PO Arkadiusz Myrcha i Krzysztof Brejza ujawnili wczoraj pierwszą grupę nazwisk osób, które wpłacały pieniądze na kampanię wyborczą PiS, a potem otrzymały pracę w państwowych spółkach. Autor grafiki: Damian Kujawa Mało kto zauważył konferencję prasową polityków PO na ten temat. Pokazanie kilkunastu przypadków powinno wstrząsnąć opinią publiczną, a prokuratura powinna natychmiast wszcząć śledztwo. Mechanizm opisany na konferencji jest prosty. Określone osoby wpłacają pieniądze na PiS, a następnie uzyskują stanowiska w spółkach Skarbu Państwa ze względu na to, że partia PiS obsadziła zarządy tych spółek i wymienia profesjonalistów na kadry partyjne.  Mamy tutaj do czynienia nie ze zjawiskiem jednostkowym, które zawsze może się zdarzyć, a polegającym na tym, że osoba z kwalifikacjami wpłaca na partię polityczną, a następnie obejmuje prace w spółce, która jest zarządzana pośrednio przez ta partię. Przeciwnie. Przedstawienie pierwszej gr...

Andrzej Duda podpisał ustawy o SN i KRS. To koniec bezstronnych sądów

Prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej poinformował, że podjął decyzję o podpisaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Na nic zdały się apele prawniczych autorytetów o zawetowanie ustaw. Na nic zdały się analizy, z których wynikało, że podpisanie tych ustaw ostatecznie zniszczy niezależność sądów od woli polityków. To smutny dzień w historii Polski. Andrzej Duda kosztem nas wszystkich zrobił piękny prezent świąteczny ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobro. Żenujące są tłumaczenia Dudy, że podpisał ustawy, bo to jego ustawy. Prawda jest taka, że poprawki partii rządzącej do tych ustaw były bardziej obszerne niż projekty ustaw wysłane przez prezydenta do parlamentu. Andrzejowi Dudzie od początku (od lipcowych wet do poprzednich ustaw) chodziło wyłącznie o jego władzę nad sądownictwem kosztem władzy Zbigniewa Ziobry. W poprzednich ustawach Ziobro miał 100% władzy nad sądami, a Duda 0%. W nowych ustawach Ziobro ma 90...

Frasyniuk bezwzględnie ocenił zachowanie Biedronia i poparł Koalicję Obywatelską

Muszę być uczciwy: Nie byłem, nie jestem i nie będę zwolennikiem Władysława Frasyniuka. Wielokrotnie pisałem o nim bardzo krytycznie i wszystko to pozostaje w mocy. Nie mogę jednak nie docenić faktu, iż działacz antykomunistycznej opozycji z czasów PRL-u – po trzech latach analitycznego błądzenia – przejrzał na oczy i zrozumiał polityczną rzeczywistość fundamentalną jak to, że 2+2=4. Doceniam to, cieszę się i dziękuję za trzeźwy osąd. Doradcą Roberta Biedronia jest Jakub Bierzyński. To były doradca Ryszarda Petru znany z nienawiści do Platformy Obywatelskiej. Być może nienawiść ta ma swe źródło w tym, że chciał być doradcą Grzegorza Schetyny, a lider PO wyrzucił go za drzwi, jak lata temu ówczesny szef partii Donald Tusk wyrzucił za drzwi Eryka Mistewicza. Nie wiem. Faktem jest, że Biedroń szkaluje Koalicję Obywatelską i – tak samo jak kiedyś Petru – ogłasza, że chce być premierem. Grzegorz Schetyna nigdy tego nie robi. Szkalowanie Koalicji Obywatelskiej to droga donikąd, a pr...

PiS chce wpędzić Wałęsę do grobu

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich - ten sam, który sprzątanie po nawałnicach lekceważąco nazwał grabieniem liści, a potem wyparł się własnych słów nazywając je fake newsem – wydał „Solidarności” zgodę na trzyletnie cykliczne zgromadzenia w Gdańsku z okazji podpisania Porozumień Sierpniowych, co oznacza, że 31 sierpnia przed Stocznią Gdańską nie będą mogły odbyć się alternatywne uroczystości z udziałem Lecha Wałęsy oraz innych bohaterów wydarzeń z 1980 r. Proces usuwania Lecha Wałęsy z historii polskich przemian demokratycznych 1989 r. trwa w Polsce od dawna. Ci, którzy przespali moment wielkiego narodowego zrywu albo po prostu nie mieli odwagi stanąć naprzeciw brutalnej machiny komunistycznej represji, od lat starają umniejszać zasługi prawdziwych bohaterów, aby dodać znaczenie własnym zupełnie nieheroicznym, a często wręcz znikomym działaniom po stronie „Solidarności” w tamtych trudnych czasach. Lech Kaczyński / fot. autor nieznany. Plan jest taki, aby zastąpić Lecha Wałęs...

Morawiecki upamiętnił Brygadę Świętokrzyską, która kolaborowała z III Rzeszą

Ciąg dalszy międzynarodowych sukcesów premiera. Upamiętnienie kolaborantów, twierdzenie, że w 1968 r. nie było Polski i opowiadanie o żydowskich sprawcach Holokaustu rozwścieczyło stronę Izraelską i wywołało lawinę komentarzy w Monachium, gdzie Mateusz Morawiecki opowiadał te brednie. Dodajmy do tego jeszcze odmowę wojewody dotyczącą włączenia syren w Warszawie w rocznicę wybuchu powstania w getcie i mamy wystarczająco obszerny materiał, aby domagać się dymisji Rady Ministrów. „Schetyna ma problem, bo idzie do centrum, a PiS już tam jest” – mówili komentatorzy po zamianie Szydło na Morawieckiego. Jak zwykle mieli rację. Tej nocy rząd nie pójdzie spać. Do jutrzejszego poranka muszą znaleźć Żyda, który mordował Polaków lub innych Żydów oraz jego życiorys i zdjęcie. Mile widziane są też powiązania tego zwyrodnialca z politykami PO. Bez tego, udział polityków PiS w porannych programach nie ma sensu. Jeszcze ze trzy dni sukcesów PiS na arenie międzynarodowej, a rządzący zaczną modli...

Działacze Nowoczesnej odchodzą z partii Petru i zaczynają współpracę z Platformą

Grupa działaczy Nowoczesnej z Przemyśla opuściła dziś partię Ryszarda Petru i rozpoczęła współpracę z Platformą Obywatelską. Szeregi Nowoczesnej topnieją także na Dolnym Śląsku, a z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że to dopiero początek kłopotów partii Ryszarda Petru. Jeśli działacze Nowoczesnej odchodzą z partii na dwa tygodnie przed konwencją programowa, która miała stanowić „nowe otwarcie” to znak, że nie wierzą w Ryszarda Petru i jego kochankę Joannę Schmidt oraz w aroganckie i niezbyt mądre posłanki Lubnauer i Scheuring-Wielgus. Impreza, która w innych partiach ma charakter wesoły, w Nowoczesnej raczej będzie stypą. Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna / fot. autor nieznany W lipcu Ryszard Petru marzył o rozbiciu Platformy Obywatelskiej i przejęciu jej pieniędzy. Pozwolił sobie nawet na stwierdzenie, że z Ewą Kopacz byłoby mu łatwiej, co zostało przyjęte oklaskami przez współpracowników i zwolenników Grzegorza Schetyny. Nie minął nawet rok, a z Nowoczesnej niewiele...