Przejdź do głównej zawartości

Trójmorze to lipa

Jak powszechnie wiadomo rząd Prawa i Sprawiedliwości nie ma dobrej opinii w świecie i nie potrafi budować skutecznych sojuszy do pozytywnego załatwiania ważnych dla Polski spraw, rozwiązywania istotnych problemów i sprawiania, aby Polska miała wpływ na rzeczywistość w ramach Unii Europejskiej.

Politycy PiS jak kania dżdżu potrzebują autorskich inicjatyw, które byłyby na świecie traktowane z szacunkiem i budziłyby powszechne uznanie. Taką inicjatywą miał być szczyt Trójmorza, który wczoraj i dziś odbywał się na Zamku Królewskim w Warszawie. Pomimo tego, iż gościem pierwszego spotkania był sam prezydent Stanów Zjednoczonych, wiele krajów delegowało do uczestnictwa w obradach swoich najmniej znaczących przedstawicieli.

Austriacy przysłali na Zamek Królewski jedynie swojego polskiego ambasadora, a Czesi delegowali jedynie szefa swojej izby poselskiej. Co prawda Słowację reprezentował prezydent tego kraju i według tamtejszych reguł to on podpisuje umowy międzynarodowe, ale praktyka jest taka, że to rząd załatwia najważniejsze sprawy. Również premier Węgier Victor Orban pokazał prezydentowi Andrzejowi Dudzie oraz rządowi PiS środkowy palec i zlekceważył szczyt Trójmorza. Wymowne, że w tym samym czasie podpisał kolejną umowę o energetycznej bliskiej współpracy Węgier z Rosją.

Przyczyn takiego stanu rzeczy trzeba upatrywać w tym, że prezydent Andrzej Duda ma słuszną opinię marionetki oraz w tym, że choć oficjalnie Trójmorze ma mieć wymiar głównie gospodarczy, to rząd PiS chciałby zbudować przeciwwagę dla Niemiec, Francji i Brukseli, by nie musieć przejmować się przestrzeganiem konstytucji i innych reguł demokratycznego państwa. Sprzeczność interesów w grupie Trójmorza jest oczywista – nikt nie pójdzie na zwarcie z Unią Europejską.

Rząd PiS znowu będzie liderem przy stole, przy którym będzie wyłącznie rząd PiS.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Trójmorze to świetna inicjatywa gospodarczo-polityczna. Tu jest właśnie siła, państwa Europy wsch. nasi sąsiedzi.To jest ta część Europy najważniejsza dla NAS, a nie tylko Francja , Niemcy. .Wspólne cele i współpraca. Rozwój infrastruktury naszego regionu, by dorównać części zachodniej. Fajnie że USA być może podejmie tutaj współpracę.Szkoda że poprzednia partia rządząca nie szła w tym kierunku...