Przejdź do głównej zawartości

Politycy PiS umoczeni w aferę SKOK Wołomin

Nie milkną echa zatrzymania byłych szefów KNF przez CBA po to, aby przykryć aferę KNF z ludźmi PiS w roli głównej. Jeśli ktoś w partii rządzącej myślał, że zatrzymanie nominatów rządu PO-PSL odwróci problem od PiS i skieruje go na PO, szybko zderzył się z okrutną rzeczywistością.

Zatrzymanie byłego wiceszefa Komisji Nadzoru Finansowego spowodowało przypomnienie, że próbowano go zabić za to, że wykrył nieprawidłowości w SKOK Wołomin. Za tym poszło przypomnienie, że za pierwszych rządów Prawa i Sprawiedliwości politycy tej partii nie chcieli objęcia SKOK-ów nadzorem KNF i odrzucili poprawki zgłoszone przez opozycyjną wówczas Platformę Obywatelską.

Dziennikarze przypomnieli również, że za rządów Platformy Obywatelskiej to prezydent Lech Kaczyński opóźnił objęcie SKOK-ów nadzorem KNF, ponieważ ustawę w tej sprawie skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Opinia publiczna dowiedziała się również, że to prezydent Bronisław Komorowski wycofał ustawę z TK i dzięki temu oszczędności zwykłych ludzi były zabezpieczone do kwoty stu tysięcy euro.

Poniższa grafika nie jest zmyślona. Twórca SKOK i senator PiS Grzegorz Bierecki naprawdę skomentował w ten sposób zamach na życie Wojciecha Kwaśniaka zlecony przez ludzi ze SKOK Wołomin.

Komentarze