Duże rozczarowanie po expose premiera Donalda Tuska. Nie widzę planu, nie widzę pomysłu. Widzę, że chciałby kupić sobie trochę czasu, bo - inszej niż w 11 lat temu - teraz nie ma dokąd odejść, ponieważ kadencja we władzach UE będzie trwać jeszcze 4 lata.
Jeśli wniosek premiera o wotum zaufania miał pokazać opinii publicznej, iż mimo porażki Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich Donald Tusk ma precyzyjny i wszechstronny plan sensownego rządzenia do wyborów parlamentarnych, które mają odbyć się pod koniec 2027 roku - to się zupełnie nie udało.
Powołanie rzecznika rządu, które ma nastąpić jeszcze w tym miejscu? Wtórne wobec braku czytelnego pomysłu na wiarygodne zarządzanie państwem. Rekonstrukcja rządu, która ma nastąpić w lipcu? Musiałaby być naprawdę fundamentalna, aby odniosła pozytywny skutek w nastrojach opinii publicznej. Zamiana Barbary Nowackiej na Katarzynę Lubnauer (to tylko przekład) kompletnie niczego nie zmieni.
Komentarze