Przejdź do głównej zawartości

Schetyna i Halicki - nasi ludzie w rządzie

Wolałbym, żeby Grzegorz Schetyna był ministrem spraw wewnętrznych albo infrastruktury i rozwoju, ale myślę, że w ministerstwie spraw zagranicznych poradzi sobie. Z całego serca mu tego życzę. Cieszę się, że wrócił do rządu, bo człowiek z jego talentem nie powinien siedzieć w jakiejkolwiek parlamentarnej komisji. Był wspaniałym wicepremierem i ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a potem doskonałym marszałkiem Sejmu, wykonywał nawet obowiązki prezydenta.

Andrzej Halicki ministrem administracji i cyfryzacji. Człowiek przyzwoity, pracowity, odważny, z którym miałem przyjemność rozmawiać za pośrednictwem Twittera. Już dawno powinien dostać szansę pracy w rządzie. Dziś tę szansę dostał i na pewno dobrze ją wykorzysta. Życzę jak najlepiej i trzymaj kciuki.

Obydwa resorty są bardzo trudne, ale to dobrze, bo każdy może być ministrem sportu - w administracji i dyplomacji potrzeba ludzi wartościowych.

P.s. To pierwszy wpis z tabletu, bo stary laptop padł, a nowego jeszcze nie mam.

Komentarze