Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

Grzegorz Schetyna uratował honor opozycji

Zaproszenie partii politycznych do zmiany Konstytucji wystosowane przez prezydenta Andrzeja Dudę było pułapką zastawioną na partie opozycyjne. Wystarczyło przekroczyć próg Pałacu Prezydenckiego, aby na tę pułapkę się złapać. Politycy Nowoczesnej tłumaczyli, że pójdą do prezydenta, aby powiedzieć mu, że nie zgadzają się na zmianę Konstytucji. Jest to jednak argument bardzo nieprzemyślany, bo przecież nie idziemy do kasyna po to, aby oznajmić wszystkim wokół, że nie mamy zamiaru usiąść do stolika. Jeśli nie chcemy grać, to po prostu nie idziemy do kasyna. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz wykazał się naiwnością równie wielką, co Ryszard Petru, ale z tą różnicą, że następnego dnia przyznał, iż pójście do prezydenta było błędem. Platforma Obywatelska od początku wiedziała, że zaproszenie od prezydenta do rozmowy o zmianie Konstytucji pod przygotowany przez niego niekonstytucyjny projekt ustawy jest tylko grą Andrzeja Dudy, a stawką tej gry jest jego p

PO jako jedyna nie dała wciągnąć się w hucpę Dudy ws. zmiany Konstytucji

Dziś o godzinie 12:00 kluby parlamentarne dostały zaproszenie na dziś na godzinę 16:00 do Pałacu Prezydenckiego. Andrzej Duda chce z nimi rozmawiać o zmianie Konstytucji, ponieważ jeden z projektów ustaw, które dziś ujawnił jest sprzeczny z Konstytucją. Na spotkanie do prezydenta idą wszyscy z wyjątkiem przedstawicieli Platformy Obywatelskiej. Na polityków PO posypały się gromy od dziennikarzy i publicystów, którzy podobno są przeciwnikami Prawa i Sprawiedliwości oraz podobno potrafią liczyć do dziesięciu. Dzisiejsze spotkanie u Dudy to teatrzyk na potrzeby potyczek prezydenta z Jarosławem Kaczyńskim – to raz. Nie można zmieniać Konstytucji pod niekonstytucyjną ustawę – to dwa. Nie można rozmawiać o zmianie Konstytucji z kimś, kto ją łamie, choć na nią przysięgał obejmując urząd, a z mocy urzędu miał jej chronić – to trzy. Poważne rozmowy o poważnych sprawach nie są zwoływane SMS-em na cztery godziny przed ich początkiem. Polskie Stronnictwo Ludowe jak zwykle jest obrotowe

Prezydent chce mieć władzę nad sądami

Prezydent Andrzej Duda przedstawił dziś w południe swoje projekty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Głowie państwa nie chodzi w tych projektach o usprawnienie wymiaru sprawiedliwości. Chodzi o to, aby miał władzę nad sądownictwem. Propozycja wprowadzenia możliwości złożenia do Sądu Najwyższego „skargi nadzwyczajnej” wobec nawet prawomocnego rozstrzygnięcia spowoduje potworną przewlekłość postępowania. Propozycja wybierania kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa większością 3/5 głosów w Sejmie tylko pozornie wydaje się sensowna. W prezydenckich projektach jest bowiem zapis, że w razie braku porozumienia w Sejmie w ciągu dwóch miesięcy, kandydatów do KRS wybierze prezydent spośród tych zgłoszonych Sejmowi. Na dziś na godzinę 16:00 prezydent zaprosił przedstawicieli klubów parlamentarnych na rozmowy o zmianie Konstytucji. Mam nadzieję, że do zmiany Konstytucji niedojdzie. Po człowieku, który zniszczył Trybunał Konstytucyjny nie należało spodziewać się

Sondaż IBRIS: Grzegorz Schetyna liderem opozycji

Pracownia IBRIS zapytała Polaków, kto jest liderem opozycji. Grzegorz Schetyna 38% Ryszard Petru 18% Władysław Kosiniak-Kamysz 16% Włodzimierz Czarzasty 8% Paweł Kukiz 3% Katarzyna Lubnauer 2% Rafał Trzaskowski 1% Donald Tusk 1% Władysław Frasyniuk 1% Zapytano także o cechy lidera opozycji. 51% wskazało doświadczenie, 47% twardość, a 56% wymaga dobrej znajomości metod działania PiS. Jedynie 22% pytanych uznało, że liderem opozycji powinna być osoba bez politycznego doświadczenia. Grzegorz Schetyna posiada wszystkie te zalety oraz wiele innych. Ten sondaż powinien być kubłem zimnej wody dla wszystkich, którzy z opluwania Grzegorza Schetyny i prób rozbicia Platformy Obywatelskiej uczynili sobie sposób na życie i szukają "polskiego Macrona".

Mamy prokuraturę i nie zawahamy się jej użyć

Doradca prezydenta Andrzeja Dudy przy tworzeniu nowych ustaw o sądownictwie prof. Michał Królikowski znalazł się na celowniku prokuratury – ma być podejrzany o współpracę z mafią paliwową. Ponieważ prokuratorem generalnym jest minister sprawiedliwości, a obie funkcje ma w ręku Zbigniew Ziobro, nie można mieć wątpliwości, że próba uwikłania prof. Królikowskiego w związki z mafią ma charakter polityczny. Królikowski jest bowiem współautorem prezydenckich ustaw, które w porównaniu z ustawami zawetowanymi w lipcu przez Andrzeja Dudę mają odebrać Zbigniewowi Ziobro pełnię władzy nad Sądem Najwyższym i Krajową Radą Sądownictwa. Gdyby ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w jednej osobie był dziś Borys Budka z Platformy Obywatelskiej, nikomu nie przyszłoby do głowy, że prokuratura będzie używana do zwalczania wrogów ministra. Z lat 2005-2007 wiemy jednak, że Zbigniew Ziobro używał prokuratury do zwalczania swoich przeciwników. Wiemy też, że ma na rękach krew Barbary Bli

List otwarty do wyborców partii innych niż PiS

Mariusz Janicki z tygodnika „Polityka” powiedział w ostatnią niedzielę w TVN24, że PiS jest silny dzięki temu, że wyborcy PiS-u popierają PiS, a przeciwnicy PiS-u nie popierają opozycji. Ma rację. Za kilka tygodni rząd Prawa i Sprawiedliwości przekroczy połowę kadencji. Można spodziewać się, że marionetki Jarosława Kaczyńskiego będą w doskonałych humorach. Ten dobry nastrój niszczycieli polskiej racji stanu nie będzie wynikał tylko ani przede wszystkim z dobrych dla PiS-u sondaży, choć pewnie CBOS (dotowany czterema milionami złotych rocznie z budżetu państwa) wydrukuje sondaż, w którym partia rządząca będzie miała np. 55% poparcia. Na tych samych zasadach, na których nie tak dawno drukowali równie dobre sondaże dla prezydenta Bronisława Komorowskiego. Inne ośrodki badawcze pewnie też będą miłe dla władzy, bo dwa lata przed wyborami nie ma sensu się narażać. Tak, to oportunizm w najczystszej postaci. Dobry humor rządzących będzie wynikał głównie z tego, że opozycja wobec p

Machina represji państwa PiS gotowa do działania. Kto tym razem zostanie Barbarą Blidą?

Zniszczenie Trybunału Konstytucyjnego, podporządkowanie partii rządzącej Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia, całkowita kontrola rządu nad prokuraturą oraz zamach na niezależne sądy to nie kaprysy i leczenie kompleksów Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro. To metodycznie budowana machina represji przeciwko politykom opozycji. Nie będę zaskoczony, jeśli niebawem Adam Bodnar przestanie być Rzecznikiem Praw Obywatelskich – na tym stanowisku potrzeba kogoś pokroju Stanisława Piotrowicza, Andrzeja Kryże lub Krystyny Pawłowicz. Od dawna twierdzę, że pokazowe zatrzymania, oskarżenia i procesy polityków opozycji to tylko kwestia czasu. Dziś moją tezę publicznie potwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk, który na portalu społecznościowym całkiem wprost zapowiedział dokładnie takie działania. Będą to sceny niczym z filmu „Układ zamknięty”. Przeciwko politykom opozycji będą wszczynane śledztwa np. na podstawie donosu jakiegoś wyznawcy Prawa i Sprawiedliwo

Z życia ankietera sondażowni

Poniżej zamieszczam bardzo ciekawy tekst. Dla wszystkich podnieconych sondażami korzystnymi dla PiS-u, a niekorzystnymi dla PO.

Świetne sejmowe wystąpienie lidera PO ws. reakcji rządu PiS na sierpniowe nawałnice

Dzisiaj rozpoczęło się pierwsze po wakacyjnej przerwie posiedzenie Sejmu. Przynajmniej teoretycznie miała mieć miejsce informacja rządu PiS ws. reakcji na sierpniowe nawałnice. Nie zawiedli się jednak ci, którzy spodziewali się, że szef MSWiA Mariusz Błaszczak zamiast podziękować tym, którzy pomagali ratować ludzi i dobytek oraz tłumaczyć własne postępowanie oraz zaniechanie działań, postanowił zaatakować przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetynę, który w latach 2007-2009 był szefem MSWiA. Błaszczak kłamał i obrażał – ten typ tak ma, ten typ inaczej nie potrafi. Widać było także potworny egocentryzm polityków PiS, a ludzie poszkodowani przez niszczycielski żywioł byli dla nich ledwie tłem dla hucpy, którą postanowili w Sejmie urządzić. Skandaliczne zachowanie Błaszczaka wymagało stanowczej reakcji lidera największej partii opozycyjnej Grzegorza Schetyny i minister Błaszczak pewnie żałuje, że postanowił go zaatakować, bo Przewodniczący PO był jak Gladiator. Gr

Afera billboardowa PiS, czyli wszyscy płacimy za propagandę

Polska Fundacja Narodowa miała dbać o wizerunek Polski na świecie i promować atuty naszego kraju poza jego granicami. Budżet PFN wynosi 100 mln zł rocznie i składają się na niego państwowe firmy. Nic nie wiadomo o działaniach PFN, które byłyby nakierowane na tworzenie pozytywnego wizerunku naszego kraju. Wiadomo natomiast, że ten dziwny twór wydał 19 mln zł na setki billboardów ustawionych w całym kraju, które mają przekonać Polaków, że zamach partii rządzącej na sądy jest właśnie dla dobra obywateli i to nie tylko tych obywateli, którzy noszą w kieszeni legitymację PiS-u. Kampania ta, jak każda kampania PiS-u, zawiera albo półprawdy, albo wręcz zupełne kłamstwa. W myśl zasady Jacka Kurskiego, że „ciemny lud wszystko kupi”. Partie polityczne dostają subwencje z budżetu państwa. To właśnie z tych pieniędzy powinna być finansowana kampania billboardowa i byłoby to w pełni legalne, a ponieważ tak nie jest, osoby łamiące prawo powinny zostać ukarane. Gdyby w czasie rządów Plat

Platforma Obywatelska pokazała solidny program gospodarczy

Zachęcam do uważnej lektury dwóch wywiadów: 1. Z Przewodniczącym Platformy Obywatelskiej Grzegorzem Schetyną ; 2. Z Głównym Ekonomistą PO prof. Andrzejem Rzońcą . To początek programowej ofensywy Platformy - kolejne propozycje będą ujawniane stopniowo. Rozumiem cierpienie i ból tych, którzy od dwóch lat robią wszystko, aby doprowadzić do rozłamu w PO, bo nie tylko rozłamu nie było, ale też go nie będzie, a zamiast tego będzie programowa ofensywa. Biadolenie „Gazety Wyborczej” i „Newsweeka” na nikim już nie robi wrażenia.