Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Dziura Morawieckiego, czyli koniec bajki o nadwyżce w budżecie państwa

Wicepremier, Minister Rozwoju i Finansów Mateusz Morawiecki przez miesiące opowiadał Polakom o tym, w jakiej to doskonałej sytuacji znajdują się finanse naszego państwa. Miało tak być dzięki odejściu koalicji PO-PSL, która podobno kradła i pozwalała kraść oraz dzięki genialnym pomysłom byłego doradcy premiera Tuska – Mateusza Morawieckiego właśnie. Miesiącami opinia publiczna była też mamiona ponoć gigantycznym uszczelnieniem luki w podatku VAT. Rządzący ani słowem nie wspomnieli, że rozwiązania prawne w tym obszarze praktycznie gotowe zostawił rządowi PiS minister w rządach PO-PSL Mateusz Szczurek. Rząd PiS miał te projekty tylko wprowadzić w życie. Niewiele osób zauważyło przy okazji, że Morawieckiemu uszczelnienie VAT w znacznej mierze „pomyliło się” z blokowaniem legalnego zwrotu tego podatku firmom. Mateusz Morawiecki opowiadał też bajki o nadwyżce w budżecie państwa. Ponieważ każda bajka prędzej czy później musi się skończyć, to też i wicepremier musiał w końcu powiedzie

Genialne przemówienie lidera PO na samorządowej konwencji w Łodzi

Czuję radość i dumę. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej wygłosił dziś w Łodzi, na samorządowej konwencji PO absolutnie genialne przemówienie. Wystąpienie Grzegorza Schetyny było energiczne, mocne i merytoryczne. Było nastawione na przyszłość, bez oglądania się za siebie, a nazwa partii aktualnie rządzącej Polską nie padła ani razu. Lider PO był w doskonałym nastroju i świetnej formie. Największym malkontentom opadły szczęki i chyba nadal zbierają je z podłogi, bo milczą. Jeśli ktoś dwa tygodnie temu przekonywał, że w Platformie przeciwko Schetynie jest bunt, a dwa dni temu po raz tysięczny ogłosił, że PO za chwilę się rozpadnie, to teraz ma kłopot, bo już wie, że zrobił z siebie kretyna. Podoba mi się szczególnie jasne określenie przez przewodniczącego, że Platforma Obywatelska jest partią centrową. Powiedzenie: „Nie chcemy rządzić ludźmi – chcemy rządzić państwem” wywołało we mnie euforię i było tak wiele razy w czasie przemówienia Grzegorza Schetyny. „TOTALNA PRO

Turecki dyktator na warszawskich salonach

Oficjalnie prezydent Turcji, a faktycznie turecki dyktator Recep Tayyip Erdogan przebywa z wizytą w Polsce. Prezydent Andrzej Duda powitał go honorami i czerwonym dywanem. Ciekawe czy upomni się o wypuszczenie z tureckich więzień przeciwników reżimu w Ankarze. Należy zadać sobie pytanie, po co obecne władze naszego kraju spotykają się z człowiekiem, który dla utrwalenia własnej władzy w 2016 r. sprokurował krwawy pucz, aby mieć pretekst do ostatecznego rozprawienia się ze swoimi politycznymi oponentami. Zginęło 312 osób, a 1440 osób zostało rannych. W rocznicę tych wydarzeń polski MSZ, a więc rząd cieszył się razem z Erdoganem z efektów tamtej rzezi. Można przypuszczać, że prezydent Andrzej Duda i reszta przedstawicieli polskich władz odbiera od tureckiego dyktatora cenne dla niej rady, jak zdobytej raz władzy już nigdy nie oddać. Otoczenie polskiego prezydenta chwali się obecnością satrapy z Ankary w Pałacu Prezydenckim, a sam Andrzej Duda zapowiedział pomoc Turcji w starania

Tej władzy brakuje empatii

Już dziesiąty dzień w ramach protestu głodują młodzi lekarze, domagając się m.in. wzrostu ich wynagrodzeń. Nie będę się zastanawiał nad tym, czy rezydenci zarabiają dziś mało, dużo, a może w sam raz. To kwestie względne – dla każdego „dużo”, „mało” i „w sam raz” oznacza co innego. Problem też nie w tym, że jacyś pracownicy systemu ochrony zdrowia protestują czy strajkują. Zawsze tak było i zawsze tak będzie – przechodził przez to kazdy poprzedni rząd i każdy następny też będzie musiał się z tym zmierzyć. Problem polega na tym, że rząd Prawa i Sprawiedliwości, którego przedstawiciele mają gęby pełne opowieści o tym, jak to bardzo troszczą się o ludzi, jak ich słuchają i jak blisko nich i ich problemów są o każdej porze dnia i nocy, mają problem ze zwykłą, ludzką empatią. Uosobieniem tego mankamentu jest sam Minister Zdrowia. Konstanty Radziwiłł sprawia rażenie człowieka, który takowym jest wyłącznie formalnie. Próżno bowiem szukać w nim cech doktora Judyma albo po prostu cech takie

Platforma jest ważniejsza niż Gronkiewicz-Waltz

Dzisiejsza decyzja sądu oddalająca wniosek prezydent Warszawy ws. jej sporu kompetencyjnego z Komisją Weryfikacyjną, powinna skłonić Hannę Gronkiewicz-Waltz do poważnej refleksji. Hanna Gronkiewicz-Waltz ma rację, że Komisja Weryfikacyjna jest niekonstytucyjna. Ma też rację, że to nic innego, jak polityczny cyrk Patryka Jakiego, który jest półgłówkiem i postacią ogólnie prymitywną. Nie dziwię się, że prezydent Warszawy nie chce dać się rozszarpać tak nędznym postaciom, jak przedstawiciele PiS-u, Kukiza i Nowoczesnej w tym dziwnym gremium. Prawda jest taka, że tam tylko Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej jest osobą na poziomie. Żyjemy jednak w kraju i w czasach, gdzie prywatne racje, osobisty komfort, a nawet prawo schodzą na dalszy plan. Kariera polityczna Hanny Gronkiewicz-Waltz za rok i tak dobiegnie końca, ale Platforma Obywatelska musi wygrać wybory samorządowe. Niezależnie od tego, kto będzie kandydatem PO na prezydenta stolicy, nie będzie mu łatwo wgrać, ale bę

Zmiana ordynacji wyborczej ma ułatwić PiS przejęcie samorządów

Ryszard Terlecki (szef klubu parlamentarnego PiS i wicemarszałek Sejmu) postanowił być szczery z opinią publiczną i ujawnił, po co Prawo i Sprawiedliwość zamierza przejąć sądy. Terlecki w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że zmiany w sądach są po to, aby następnie zmienić samorządową ordynację wyborczą i zagwarantować sobie sukces w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Ktoś może zapytać, po co PiS ma zmieniać ordynację samorządową, skoro prowadzi w sondażach poparcia dla partii politycznych. Rzecz w tym, że te sondaże w ogóle nie odnoszą się do wyborów samorządowych – to pierwszy powód. Drugi powód to fakt, że Platforma Obywatelska zawsze była i nadal jest w samorządach bardzo silna. Politycy PiS wiedzą też, że samorządy zawsze były oczkiem w głowie dla Grzegorza Schetyny i ma on bardzo dobrą rękę do ludzi w samorządach, a ponieważ jest przewodniczącym Platformy Obywatelskiej, wyznaczy takich kandydatów na wójtów, burmistrzów, prezydentów i radnych, na których ludzie w tych

Nie warto bronić mediów przed PiS

Andrzej Morozowski z TVN24 w najnowszym „Newsweeku” twierdzi, że w obronie przed PiS telewizji, w której pracuje może wyjść na ulice milion ludzi. To kolejny przykład na oderwanie dziennikarzy nie lubiących PiS od rzeczywistości, które jest równie duże, co oderwanie od rzeczywistości funkcjonariuszy partii rządzącej zatrudnionych w Telewizji Polskiej. Jako przeciwnik PiS, zwolennik PO, ale przede wszystkim jako ktoś, kto bardzo dobrze rozumie politykę, nie potrafiłbym bronić Morozowskiego przed PiS. Nie mógłbym tego zrobić, ponieważ dziennikarz ten w swoim programie robi ludziom wodę z mózgu za każdym razem, gdy zaprasza tam notorycznego kłamcę i oszczercę Michała Kamińskiego, choć nie ma ku temu żadnych podstaw, bo UED Kamińskiego Protasiewicza, Niesiołowskiego i Huskowskiego wyrzuconych z Platformy Obywatelskiej za szkodzenie partii nie ma społecznego poparcia, a mówiąc precyzyjnie ma poparcie ujemne. Morozowski zaprasza Kamińskiego chyba tylko ze względu na prywatną znajomość –