Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2013

Grzegorz Schetyna nie będzie kandydował na szefa PO

Jestem rozczarowany, bo chciałem, żeby Grzegorz Schetyna był szefem Platformy Obywatelskiej i wiem, że byłby bardzo dobrym premierem. Jestem rozczarowany i jest mi przykro, ale od początku wiedziałem, że sytuacja jest trudna, bo choć Donald Tusk stworzył słaby rząd po wyborach 2011 i otoczył się lizusami, dziś będzie trudno z nim wygrać. Notowania PO są obecnie złe, ale nie są tragicznie, a do wyborów parlamentarnych jeszcze dwa lata. Premier zmienił reguły wyborów szefa partii w trakcie gry i skrócił kampanię wyborczą – w pierwotnym kalendarzu wybory w PO miały odbyć się pod koniec lutego 2014. Do lutego jest dużo czasu, czas działa na korzyść Grzegorza Schetyny. Tusk o tym wie i dlatego zmienił reguły w ostatniej chwili. Trudno, trzeba z tym żyć. Grzegorz Schetyna miał bardzo dobre przemówienie. Dziennikarka, którą bardzo lubię i szanuję, Agnieszka Rucińska napisała, że to było najlepsze przemówienie Schetyny jakie do tej pory słyszała. Agnieszka słyszała tych przemówień wiele. Na z

Bardzo chcę studiować

W elektronicznym systemie rekrutacji zarejestrowałem się już trzy tygodnie temu. Dziś ruszył punkt obsługi kandydata więc pojechałem tam dziś rano. Okazało się, że dokumenty można składać od 12 lipca. Tak zrobię – wyślę pocztą dziewiątego lub dziesiątego, albo pojadę osobiście. Dziś załatwiłem formalności związane z akademikiem i choć nie wiem czy akademik dostanę, jestem dobrej myśli, bo nie dam rady dojeżdżać na studia i nie ma mowy o wynajęciu mieszkania. Akademik ma fajne otoczenie, bo jest tam bardzo dużo zieleni, a teren przed budynkiem wyłożony jest kostką. Dla osoby niepełnosprawnej bardzo ważna jest winda w budynku i brak schodów przed budynkiem – tak właśnie jest. Na szczególne podkreślenie zasługuje bardzo miła i rzeczowa obsługa, zarówno w punkcie obsługi kandydata, jak też w akademiku. Prawdopodobnie zajęcia będą bardzo blisko akademika. To kolejny plus, gdy będę musiał poprosić o pomoc w przejściu z punktu A do punktu B. Bardzo chcę studiować. Wyniki rekrutacji będą znane

Politycy powinni więcej zarabiać

Chciałbym żyć w kraju, w którym premier zarabia więcej niż dobry dziennikarz. Chciałbym, żeby w moim kraju do stanowienia prawa zabierali się ludzie, którzy odnieśli sukces w biznesie i dla których bycie posłem nie jest jedynym źródłem dochodu. Dziś jest tak, że choć największe partie, jak PO i PiS rocznie dostają z budżetu państwa po kilkanaście milionów złotych, posłowie zarabiają na tyle mało, że jak na lekarstwo mamy w polityce dobrych prawników, ludzi z doświadczeniem menadżerskim. Poseł zarabia prawie 10 tysięcy, plus diety i jakieś dodatki. Przy takich zarobkach pewne jest, że jeśli chcesz zarabiać porządne pieniądze, to nie w parlamencie i nawet nie w rządzie. Słyszę oburzenie, że politycy wydają partyjne subwencje na garnitury i nie wiem o co ten cały zgiełk. Jeśli uważamy Polskę za kraj dumny, poważny i solidny, premier powinien zarabiać co najmniej 50 tysięcy miesięcznie. Politycy powinni mieć dobrze skrojone garnitury, koszule, modne krawaty i porządne buty, a w Polsce to w

Nie żal mi Jana Rokity

Odkąd sięgam pamięcią Jan Rokita uważany był przez wielu za wybitnego intelektualistę, przedstawiciela krakowskiej elity. Nie jestem z Krakowa, z Warszawy, Wrocławia, Poznania, Lublina czy Łodzi też nie, choć prędzej czy później kupię sobie mieszkanie w Warszawie. Zawsze uważałem, że ponadprzeciętność Rokity jest wydumana, podobnie jak wydumana jest wyższość mieszkańców Krakowa nad mieszkańcami innych dużych miast. Ostatnio głośno zrobiło się o Rokicie z powodu braku innych wydarzeń. Dla skretyniałych mediów pretekstem do wyciągnięcia byłego polityka z szafy jest komornicza egzekucja jego pieniędzy dla Konrada Kornatowskiego. Kornatowski w PRL był prokuratorem, w wolnej Polsce uznany przez Sejm za niegodnego, by być przedstawicielem demokratycznych służb, komendant główny policji w rządzie PiS-u. Rokita nazwał Kornatowskiego „wyjątkowo nikczemnym prokuratorem” za co Kornatowski wytoczył Rokicie proces. Rokita proces przegrał i mimo wyroku Sądu Najwyższego, wyroku nie wykonał. Powinien

Niepełnosprawność

Jestem niepełnosprawny od urodzenia – mózgowe porażenie dziecięce. Lekarze i rehabilitanci nie potrafili powiedzieć, co jest przyczyną tej choroby. Chodzę o kulach, z wózka inwalidzkiego korzystałem w szkole i wszędzie tam, gdzie liczy się czas dotarcia do celu, choć uważam, że tempo chodu mam na odpowiednim poziomie i łatwo się nie przewracam. Nie lubię wózka, czułem się niekomfortowo, gdy w liceum rozmawiano ze mną stojąc, a ja siedziałem. Bardzo lubię chodzić o kulach, bo wtedy czuję się znacznie mniej niepełnosprawny. Fizycznie niczym nie różnię się od pełnosprawnych. Jeśli miałbym coś zmienić w moim wyglądzie, chciałbym być trochę wyższy – dziś mam 160 albo 165 cm wzrostu. Sam się myję, ubieram, zjadam i piję. Potrzeby fizjologiczne załatwiam do sedesu. Jeśli czymś psychicznie różnię się od pełnosprawnych rówieśników, to chyba tym, że w wieku 23 lat wiem jaką pracę chcę wykonywać i jak ma wyglądać moje życie, żebym był szczęśliwy. Choroba nie sprawia mi fizycznego ani psychicznego

Moje rodzeństwo przestało dla mnie istnieć

Kobieta, którą przez 23 lata uważałem za siostrę ukradła mi siedem tysięcy złotych. Facet, którego uważałem za brata, zrobiłby to samo, ale kobieta była szybsza. Żyją, ale dla mnie umarli. Piszę spokojnie, mam pełną świadomość znaczenia słów. Gdy ktoś zapyta mnie czy mam rodzeństwo, odpowiem, że nie mam. Zero stresu z powodu złodziei i innych skurwysynów. Szkoda życia, trzeba robić swoje i na resztę mieć wyjebane.