Przejdź do głównej zawartości

Mamy w Polsce więcej niż kryzys konstytucyjny

Warto zapamiętać dzisiejszą datę. Właśnie dziś Trybunał Konstytucyjny zmiażdżył nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS-u.

Kluczowe zapisy nowelizacji uznane za niezgodne z konstytucją:

  • cała nowela ustawy o TK niezgodna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji,
  • możliwość wszczynania "dyscyplinarki" sędziego TK na wniosek prezydenta RP lub ministra sprawiedliwości – niekonstytucyjna,
  • możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm – niekonstytucyjna,
  • zapis o badaniu spraw w kolejności wpływu – niekonstytucyjny,
  • wydłużenie terminów na rozpatrzenie spraw w TK – niekonstytucyjne,
  • zapis o wymogu większości 2/3 głosów do wydania wyroku w pełnym składzie – niekonstytucyjny,
  • brak vacatio legis – niekonstytucyjny.

Ten wyrok jest miażdżący dla ludzi, którzy napisali, przegłosowali i podpisali ustawę. Prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło powinni zapaść się pod ziemię ze wstydu. W normalnych warunkach sprawa: Jeśli TK uznaje ustawę za niezgodną z ustawą zasadniczą – ustawa trafia do kosza.

W Polsce mamy jednak dwa porządki prawne: Porządek prawny prezydenta, parlamentarnej większości i rządu oraz porządek prawny wszystkich innych, których ta władza uważa za gorszy sort Polaków. Dzisiejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie będzie miał żadnego znaczenia dla prezydenta, parlamentu i Rady Ministrów. Pewnie nawet nie zostanie przez Kancelarię Premiera opublikowany w Dzienniku Ustaw.

P.s.1. Dziś rano do dziennikarzy sympatyzujących z obozem IV RP wyciekł projekt powyższego wyroku. Co zastanawiające, wyciek nastąpił właśnie teraz, gdy w Trybunale Konstytucyjnym zasiadają sędziowie wybrani w tej kadencji Sejmu i zaprzysiężeni przez Andrzeja Dudę.

P.s.2. Trybunał Konstytucyjny opublikował dzisiejszy wyrok na swojej stronie internetowej.

Komentarze